Nie, nie umarłam, choć los zaczął już śmiać mi się prosto w twarz. Już prawie jestem w stanie pokazać mu środkowy palec (ach, ile dobrego może sprawić kupno nowego różu!), ale na stuprocentowe ogarnięcie się jeszcze potrzebuję chwili.
A na razie wybiegam w przyszłość i próbuję wróżyć (choć już kiedyś pokazałam, że marna ze mnie wróżka, o TU). NIECH TEN PAN PRZYJEDZIE.
chce *-*
A tak w ogóle, to to jest jedna z tych piosenek, które zrobiły mi rok, o.
Ach, posłuchać tego na żywo :D Marzenie!
OdpowiedzUsuńmiałam nadzieję, że w tym roku się spełni, ale z każdym dniem wierzę w to coraz mniej. choć z drugiej strony Berlin tak niedaleko, a tam zagra na pewno :D
Usuńkocham Justina.
OdpowiedzUsuńjest cudowny.
ale to miłość platoniczna.
no i kocham bezgranicznie Twoje etykiety!
odkąd wiem, że nie usunął z ramienia wytatuowanego krzyża, to w moim wypadku też jest to miłość platoniczna ;__;
UsuńNa początku nie lubiłam bardzo tej piosenki i tak mówiłam sobie "ale on jęczy, ale się męczy...". Ale później mnie do siebie przekonał i podoba mi się teledysk! Jakoś chwyta mnie za serce, no.
OdpowiedzUsuńJa w Warszawie byłam w wielu miejscach, w sumie za każdym razem staram się odwiedzać coś innego. Ale w Centrum Nauki Kopernik nie byłam, za to mój brat je odwiedził. U nas w Toruniu otworzyli coś troszeczkę podobnego, ale dużo mniejszego i nie robi takiego wow.
on nie jęczy, on PRZEŻYWA! a teledysk jest super♥
UsuńCNK polecam, bo ja się zachwycam, choć z drugiej strony miałam okazję być tam raz i to przez jakieś dwie godziny jedynie. w środku nocy :D
hahahahahhaha, tagi - <3 moja uluobiona część posta - wybacz :D
OdpowiedzUsuńa na Justinie, jeśli sie pojawi, podejrzewam, że się spotkamy ;)
przypomniałaś mi, że muszę sobie kupić nowy lakier... nieodwołalnie.
oby się pojawił, PROSZĘ. właściwie to na tym świecie zostało już mało zespołów/artystów za których chciałabym się pokroić. w pewnym sensie to smutne.
Usuńteż mam w sumie ochotę na jakiś nowy kolor :D